Podstawowa suplementacja witaminowo-mineralna

witamin700

Suplementacja jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o naszym zdrowiu. Myślę, że temat jeszcze długo nie będzie wyczerpany.

Poprosiliśmy Pana Krzysztofa Abramka o przedstawienie własnej opinii.

Prawidłowa suplementacja niweluje wiele chorób i dolegliwości, dlatego polecam zbierać informacje na ten temat.

Zapraszam na artykuł Pana Krzysztofa, który ma wiele ciekawych opinii o zdrowiu.

Marta

==========================================================

Nie było, nie ma i nigdy nie będzie uniwersalnej i „jedynie słusznej” diety i suplementacji.

Skoro na świecie jest ponoć 7 miliardów ludzi to tyleż powinno być diet i programów suplementacyjnych. Stosując zaawansowane metody diagnostyczne, np. analizę pierwiastkową, w połączeniu ze znajomością fizjologii i nabytym doświadczeniem można dość precyzyjnie ułożyć suplementację stosowną do INDYWIDUALNYCH POTRZEB danego organizmu.

To oczywiście opcja optymalna i niestety w praktyce nie zawsze łatwa w praktykowaniu. Stąd też próby uniwersalizacji, uśredniania (?) i fundowania ludziom jednego określonego produktu, czy produktów na zasadzie „wszystko wszystkim tak samo”. Z tego też więc wzięła się idea multiwitamin, która wprawdzie nie może być remedium i „rozgrzeszeniem” błędów w diecie i stylu życia, lecz w wielu wypadkach może być jednym z istotnych elementów uzupełniania składników odżywczych, a więc formą profilaktyki zdrowotnej i wspomagania organizmu w walce z patologiami.

Niestety, jak niemal wszędzie, trzeba dobrze się przyglądać temu, co jest nam oferowane, a może jeszcze dużo dokładniej niż w innych dziedzinach życia. Jest bowiem wiele firm, które  wykorzystując trend na rynku oferują tabletki, napoje, dżemy, czy proszki. To, że występuje tam połowa tablicy Mednelejewa, czy jest X antyoksydantów, wcale nie musi oznaczać, że ma to więcej zalet niż wad, a wręcz jest w optymistycznym wariancie nie przynosi efektów zdrowotnych, jakich od nich można by było oczekiwać. To jednak temat na cały artykuł, a wręcz dłuższy wykład.

Czy więc bez stosownych badań, konsultacji i analiz nie ma sensu suplementowanie się?

Ależ oczywiście, że jest, a wręcz należałoby powiedzieć, że jest takowa konieczność, jeśli chce się mieć jakiś istotny wpływ na zdrowie.

Na podstawie blisko dwudziestoletniego doświadczenia w kwestiach suplementacji, dostępu do badań APW liczonych już w setkach tysięcy, ich wieloletnich analiz, oraz dzięki kontaktom z wybitnymi biochemikami i mądrymi lekarzami odpornymi na wpływy lobbystów zdobyłem praktykę w tych kwestiach i dzięki temu można przygotować pakiet suplementacyjny, który z dużym prawdopodobieństwem „trafi” w zapotrzebowanie witaminowo-mineralne Polaków.

Analiza wieloletnich badań wskazuje bowiem na to, że w populacji polskiej są największe niedobory:

  • witaminy c,
  • błonnika,
  • omega 3,
  • magnezu,
  • cynku,
  • selenu,
  • jodu,
  • potasu,
  • bioflawonoidów.

Co więc praktycznie należałoby wdrożyć?

Choć ja zwykle jednak sugeruję wykonywać badania powalające określić jakie jest indywidualne zapotrzebowanie na składniki odżywcze, to poniższy zestaw oczywiście jest tylko jedną z możliwości, choć sprawdzony i zapewne w wielu przypadkach trafiający w niedobory organizmu.

  • witamina C – temat rzeka, lecz tu nie miejsce na długie tłumaczenia. Praktycznie: najbardziej optymalna jest opcja przyjmowania lewoskrętnej witaminy C w postaci tabletki z opóźnionym uwalnianiem, tak by ilość dostarczonego do organizmu kwasu askorbinowego była na poziomie ok. 500-1000 mg.  Ze względu na tzw. próg nerkowy małe dawki dostarczane sukcesywnie są świetnym rozwiązaniem, doskonale wykorzystującym możliwości dobrego suplementu. Tak zwane mega dawki wprawdzie w uzasadnionych przypadkach mają sens i efekty, to dla celów profilaktycznych i uzupełniania niedoborów nie powinny mieć zastosowania – trzeba wiedzieć co się robi i znać fizjologię. Osobiście przyjmuję przed śniadaniem 2 tabletki 240 mg o opóźnionym uwalnianiu przez ok. 8 godzin i 2 przed obiadem.
  • błonnik – świadomość jego używania jest na szczęście coraz większa, choć niestety często kształtowana w znacznym stopniu przez publikacje i prezentacje komercyjne. Też temat na długi wywód, w każdym razie tu należy też zadbać o różnorodność, czyli o dostarczanie błonników różnego pochodzenia, a nie tylko jak to często ma miejsce proszku z babki płesznika i babki lancetowatej, choć te tez mają zalety, ale ich nadużywanie, czy niewłaściwe stosowanie może przynieść szkody choćby w postaci absorbowania i wydalania witamin i składników odżywczych zamiast ich przyswajania. Optymalnie więc preparat multibłonnkowy w postaci tabletki po śniadaniu.
  • błonnik rozpuszczalny – niezbędny choćby jako pożywka dla korzystnych dla organizmu bakterii jelitowych. Ponieważ ok. 95% Polaków ma nieład w jelitach jest to niezwykle ważne i niezbędne w bardzo wielu przypadkach, by przywracać zdrowie w wielu problemach i zdrowotnych i patologiach. Nawet większość lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że porządek w jelitach to pierwsza rzecz jaką się trzeba zająć w ogromnej ilość przypadków, od alergii poczynając, na nowotworach kończąc. Sugerowane jest przyjmowanie przez 2-3 tygodnie probiotyków, zawierających min. 2 miliardy bakterii acidofilnych (choć lepiej 4+), plus pożywienie, bez którego nie mogą się namnażać, czyli zjadania topinamburu, lub preparatów z niego, czy też cykorii. W każdym razie inulina, ewentualnie z oligofruktozą jest niezbędna i bez tego typu błonników rozpuszczalnych nawet gigantyczne  ilości bakterii w preparatach nie są w stanie skolonizować jelit. Opcją są oczywiście synbiotyki, czyli bakterie plus błonnik rozpuszczalny, trzeba tylko zwracać uwagę by było kilka szczepów bakterii, dawka min. 2-4 mld i inulina/oligofruktoza 100 mg i więcej. Po śniadaniu.
  • kwasy omega 3 – wbrew pozorom i temu co twierdza niektórzy sprzedawcy dość trudno je pozyskiwać w wystarczającym stopniu z ryb, oleju, siemienia, etc. Poświęcam temu cały kurs, a na moim blogu o witaminach i suplementach wyjaśniam różnice pomiędzy suplementami omega 3 i tranem, natomiast tu aby dać tylko kwintesencję, optymalnie: 1-2 razy dziennie kapsułki omega 3 min. 1/2 godziny przed jedzeniem, lub 2-3 godziny pojedzeniu – ważne, bo inaczej wyrzucasz pieniądze skoro ten tłuszcz zostanie spożytkowany jako paliwo w organizmie. Zanim kupisz suplementy omega 3 sprawdź gdzie jest pozyskiwany olej do ich produkcji (najlepiej w zimnych wodach oceanicznych) i czy jest on poddawany procesom deodoryzacji, witeryzacji i filtrowania.
  • witamina D3 – ostatnimi czasy zaczęło się dużo mówić o niej i stosować dużo większe dawki od wcześniej zalecanych. Tu jednak jest dość łatwo to sprawdzić, jakoże witamina D jest jedną z nielicznych, które jest sens badać we krwi w celach profilaktycznych. Niemal każde laboratorium może zrobić badanie tzw. 25(OH) za kilkadziesiąt złotych i jej poziom nie powinien być mniejszy niż 50. Jeśli tak jest należy podjąć suplementację preparatami D3 (nie D2), najlepiej w płynie i dawka powinna być tym większa im większy niedobór 5000-10000 j.m. lub nawet więcej. Trzeba jednak wprowadzać to ostrożnie i obserwować organizm, gdyż witamina D ma budowę i właściwie jest hormonem. Należy też pamiętać, że jest rozpuszczalna w tłuszczach i należy ją brać podczas ich jedzenia. Poziom należy sukcesywnie kontrolować i gdy poziom się podniesie dawkę zmniejszyć i zwykle wtedy wystarcza 2000-5000 j.m., a najmniej oczywiście w miesiącach letnich, lecz tylko gdy mamy możliwość ekspozycji na słońce w godzinach 11-14, gdyż potem ilość promieniowania UVB, które stymuluje wytwarzanie witaminy D3 w skórze radykalnie spada. Poza tym niewiele osób wie, lecz by wykorzystać witaminę D wytwarzaną w naszej skórze pod wpływem słońca, nie należy się myć przez kilka godzin, bo spłuczemy ten metabolit i pożytku zeń nie będzie …
  • magnez – przyswaja się głównie rano, więc po śniadaniu preparat zawierający 200-400 mg magnezu. Zwróć uwagę czy podawana jest ilość magnezu w tabletce, czy masa tabletki. Producenci często podają tylko to drugie i tak np. tabletka masę 500 mg, ale jonów magnezu jest mniej niż 100 mg. Podobnie czasem podają wagę np. cytrynianu magnezu, podczas gdy samego magnezu w cytrynianie jest mniej niż 30%. Przede wszystkim należy brać po uwagę preparaty magnezu w postaci jabłczanu, cytrynianu, chlorku i tlenku.  W wielu przypadkach jest też potrzeba przyjmowania wapnia z magnezem, jako że są to pierwiastki synergistyczne na poziomie wchłaniania, a proporcje CaMg powinny być 1:2, 1:3, przy czym najlepsze doświadczenia są wapniem organicznym pozyskiwanych z muszli ostryg.
  •  cynk – powinien być brany wieczorem w dawce 15 mg i jej nie powinny bez specjalnych zaleceń przekraczać szczególnie kobiety, nawet w wieku pomenopauzalnym.
  • selen – jeden z dość nielicznych pierwiastków dobrze przyswajalny w większości firm jakie występują na rynku i dość tani do stosowani a w dawce 100 mikrogramów.
  • multiwitamina, może zawierać także min trzy poprzednie składniki, lecz tu jednym z najistotniejszych elementów jest to, by preparat multiwitaminowy był w głównej mierze oparty na składnikach naturalnych, głównie koncentratach roślinnych i to jest pierwsze kryterium przy poszukiwaniu dobrego preparatu/-ów/ tego typu. Ilość składników w multiwitaminie wcale nie musi i zwykle nie jest wskaźnikiem wartości prozdrowotnej, choćby ze względu na tzw. mechanizmy synergizmu i antagonizmu pomiędzy pierwiastkami i witaminami. W przypadku wielu preparatów wymienia się dużo składników, lecz ich ilość – dawki poszczególnych elementów są niestety śmiesznie małe i to jest to co też należy koniecznie sprawdzić. Inna sprawa, że w nierzadko dawki podawane na etykiecie, a faktyczna zawartość danych substancji w preparacie to zupełnie różne sprawy, więc tu kluczowe jest kupowanie suplementów renomowanego producenta o długiej historii funkcjonowania i posiadanie przez niego własnych, ekologicznych plantacji, laboratoriów, kadry naukowej, zaplecza i odpowiedniej technologii. Multiwitaminę zwykle bierze się po po obiedzie. Jeśli zaś preparat zwany multiwitaminowym nie zawiera istotnych ilości koncentratów roślinnych to należy poszukać preparatu zawierającego koncentraty owoców i warzyw, albowiem niedobory antyoksydantów i bioflawonoidów w naszej diecie są naprawdę duże.
  • witamina K2 – rekomenduję stosowanie jej szczególnie dla osób 45+ oraz zagrożonych miażdżycą, zawałem, udarem, osteoporozą, etc. jako że pełni ona rolę „kierownika” gospodarki wapniowej w organizmie.

Praktyka pokazuje, że większość najlepszych suplementów na rynku jest produkowana przez firmy sprzedające swoje produkty w formie MLM – network marketing i sprzedaży bezpośredniej. Ta forma dystrybucji zmusza bowiem to oferowania produktów najwyższej jakości, bo bez tego firma nie przetrwa długo.

Oznacza to, że  firmy MLM oferujące suplementy im dłużej działają tym większa szansa na to, że ich produkty są faktycznie bardzo dobre. Tego jednak nie dowiesz się z TV, radia, czy prasy, bo one tam one zostawiają pieniędzy na reklamę i promocję. Te pieniądze są przeznaczone dla dystrybutorów, którzy często dysponują ogromną wiedzą i umiejętnościami, gdyż są one niezbędne by być wiarygodnym podczas promowania produktów i uwiarygodniani się w oczach potencjalnych klientów.

Resztę pokazuje praktyka.

Krzysztof Abramek

www.postawnazdrowie.pl

Photo credit: HealthGauge / Foter / CC BY

Form by (e)NeTes


33 Responses to “Podstawowa suplementacja witaminowo-mineralna”

  • Wszelka abonamentowa opieka lekarska jest systemem kopiowanym z Babilonu Wielkiego a taką opiekę poleca strona pana Abramka.

  • darek2015

    Akademia Witalności jest wg mnie lepszym źródłem wiedzy w tym zakresie – o witaminach, odżywianiu, dietach itp. itd.

    https://www.akademiawitalnosci.pl/10-najpotezniejszych-protokolow-witaminowych-cz-1-protokol-dla-naduzywajacych-alkoholu-dr-roger-j-williams/

    świetne informacje i wit. B na wejście :)
    jest też o wit. C (kolizja z p. Abramkiem), D – kopalnia wiedzy wszelakiej dla poszukujących naturalnych metod leczenia i suplementacji..

    pozdrawiam

  • Gutek

    Ja tylko zapytam :
    Co dzieje się z lekami z „BOZEJ APTEKI” ?
    Sa ziola w amerykańskich aptekach ?
    Co w Polsce malpuja aptekarze ?
    i na koniec
    Czyje sa apteki ???

  • aleksander Grosicki

    medycyna powinna obejmować /w szkole i na co dzień/prostą edukację o podstawowej wiedzy o leczeniu i zapobieganiu. Znam proste sposoby leczenia np. jęczmień na powiece- poślinić.. ślina zawiera penicelinę..po co recepta? 2 pośliń łepek to ci lepiej pójdzie -mówiła mamusia w nocy do tatusia. 3 kokosianka na skórze -sól leczy ..siedząc przy tv wsypać soli do kapsla po napoju , kapnąć trochę wody i zapałką słoną wodą namoczyć kilka razy dziennie , kokosianka zniknie po paru dniach. 4 dziewczynkę spod Augustowa- odmrożone nogi- zamiast włożyć stopy w ichtiol medyki z Suwałk doprowadzili do kalectwa.. 5 mocz świeża też jest lekarstwem. 6 po sparzeniu przez słońce lekarstwem sest czysta zimna woda-moczyć loszulkę aż przestanie piec ..itd. itp…..

  • darek2015

    chyba najlepiej zbierać i suszyć bo np. :

    https://wolna-polska.pl/wiadomosci/dlaczego-ziola-z-apteki-nie-lecza-2015-01

    dr Różański o aptekach:

    ”Antybiotyki wprowadzono w połowie XX wieku, sulfonamidy w latach 30 XX wieku, zatem kłamstwem by było mówienie, że chorób nie da się wyleczyć bez chemioterapii.
    Pamiętać należy, że dawniej były wojny, produkcja leków była trudniejsza i wymagała od producentów ogromnej wiedzy i praktyki, a i od lekarzy – prawdziwej znajomości sztuki lekarskiej intuicji i empirii, a nie tylko posiadania kasy, dyplomu i chęci wzbogacenia się oraz obsłużenia jak największej liczby klientów (pacjentów). Dawna medycyna to trudna sztuka, dla wybranych, nie dla 150 osób na roku w zadupiatym mieście, chcącym mieć rangę uniwersyteckiego (tutaj przypomnę, że dawniej na roku medycyny, czy farmacji było 15-20 osób). Wojna, brak prądu, brak komputerów, całej tej elektroniki zweryfikuje współczesną medycynę – i lekarzy ją reprezentujących. Co się stanie jak braknie prądu? Co się stanie gdy rozwalone zostaną ważniejsze zakłady farmaceutyczne uzależnione od prądu i komputerów? Kto zrobi leki? Dawny lekarz i aptekarz potrafili sporządzić leki, znali się na surowcach i recepturze. Dzisiejsi aptekarze (proszę o wybaczenie) to w większości automatyczni sprzedawcy. Dzisiejsza apteka oferuje kosmetyki, szczoteczki do zębów, butelki dla niemowląt z poliwęglanu, olejki do smarowania pupci, pieluszki, słodziki, ba nawet smoczki i podpaski, a niedawno nawet widziałem grzechotki. Czy apteka i aptekarz powinni pełnić takie funkcje. Tymczasem chcę kupić zioła – brak, Pabialginę – brak, Calcypirynę – brak, Solaren – 1 sztuka na półce, ale podpaski zawalają cały regał. Czy świat nie zwariował? Czy Vichy w aptece nie powinny kojarzyć się raczej z leczniczą solą Vichy? Jedno Wam powiem może 30% leków dostępnych w obrocie na prawdę działa i okaże się pomocnych w potrzebie. Reszta leków ma spreparowane i sponsorowane wyniki badań, służą wyłącznie zarabianiu kasy i są gówno warte. Nie będę komentował, iż ponad połowa towaru w aptece to suplementy diety i kosmetyki. Powinienem jeszcze skomentować politykę polskiego rządu, który doprowadził do ruiny rodzimy przemysł farmaceutyczny. Nie produkujemy w Polsce praktycznie nic ważnego dla bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli. W razie wojny nie będziemy mieli antybiotyków, szczepionek i surowic. Wszystko mamy zza granicy. To chore, iż szczepionki na liczne choroby zakaźne są produkowane w Szwajcarii, Rosji, czy Francji. Wiadomo, iż w razie kryzysu, zamieszek kraje te wypną się na Polskę i zaspokoją potrzeby swoich obywateli i zaprzyjaźnionych państw, a Polska zostanie jak to zwykle, co znamy z historii – goła i biedna, przepojona patriotyzmem i dobrymi chęciami i znów będzie odgrywała rolę mesjasza narodów.”

    reszta w linku:

    https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0CCAQFjAA&url=http%3A%2F%2Frozanski.li%2F%3Fp%3D345&ei=Yv6uVKXgAeaO7AaM74C4CQ&usg=AFQjCNEN6XYrxN9bPcIT8R2SaBMqY0CGOA&sig2=4hAbt0muIY-beRCO8YYo3Q

  • Leszek

    Rak który nazwany jest Unią Europejską zakazuje stosowania DZIURAWCA,Ponieważ po jego spozyciu nie działa tabletka antykoncepcyjna .

  • darek2015

    nie uda się z zakazem ziół ! :)
    niewykonalne ..
    to jest zwyczajna przeginka..
    Najwyższy najpierw rozum odbiera ..

  • paul

    Tlenek magnezu? Wow przecież wchłonie sie prawie nic. Toś. Panie Abramek teraz dowalił

  • paul

    Dodam tylko, ze polecane przez pana Abramka witaminu firmy NUTRILITE DAILY, zawierają w sobie tlenek magnezu. O tlenku zaś wiemy tyle, ze jego wchlanialnosc jest bardzo niska. Żeby zaspokoić zapotrzebowanie trzeba by zjesc z 30 tabletek

  • darek2015

    pan Krzysio jest pośrednikiem-akwizytorem-sprzedawcą USA-skich suplementów – kto chce niech kupuje 50 X razy drożej rewelacje o ”naturalnej” vit C z aceroli..
    kwas l-askorbinowy jest jeden ! CAS 50-81-7.
    i przypowiastki o lepszej wit C od innej są naciągactwem !
    Jedyną naturalną vit C jest ta w owocach i warzywach !
    ale jest jej tam za mało – pestycydy ..
    wybór należy do Ciebie :)
    link do vit C – polecam poczytać z uwagą – p. Krzysio tez wstawił tam swoje 5 groszy – nieskutecznie.

    https://www.akademiawitalnosci.pl/tag/witamina-c/

    polecam przeczytac cały blog z uwagą :)

    wraz z komentarzami

  • darek2015

    macie słuszność oczywistą i dowód – promowanie tlenku Mg to granda jest … i tyle w temacie !
    mamonaq nie śmierdzi tylko pięknie pachnie :)

  • darek2015

    a USA rozpoczęto oficjalnie wojnę z ziololecznictwem..
    – oszustwa wielkich sieci:

    -” Afera z suplementami w wielkich sieciach handlowych wstępem do kontroli sprzedaży ziół w USA.

    Śledztwo przeprowadzone na zlecenie Prokuratora Generalnego stanu Nowy Jork Erica Schneidermana, wykazało wielkie oszustwo jakiego dopuściły się największe sieci handlowe w USA – Walmart, Target, GNC i Walgreens. Otóż produkują one i sprzedają tzw. suplementy ziołowe, które nie tylko nie zawierają żadnych ziół, ale w rzeczywistości mogą być trujące!

    Tylko 21% sprzedawanych suplementów zawierało składniki roślinne z etykietek, natomiast pozostałe 79% wypełnione było sproszkowanym ryżem, roślinami domowymi i szparagami. Oszukańcze suplementy to echinacea, ginseng, dziurawiec, czosnek, ginkgo biloba oraz saw palmetto.

    Badania przeprowadzono na 390 próbkach z 78 opakowań z w.w. sieci handlowych z przypadkowo wybranych lokalizacji. Porównywano DNA znalezione w suplementach z DNA roślin, które rzekomo miały być przetworzone. Wiele z tych tabletek w ogóle nie zawierało DNA, niektóre z kolei zawierały DNA innych roślin niż reklamowane. I tak np. rzekome gingko biloba zawiera musztardę, pszenicę i rzodkiewkę. 6 produktów Walmartu nie zawierało składników roślinnych – nie było tam w ogóle żadnego DNA! Najmniej oszukańcze okazały się suplementy Targetu.

    Schneiderman zakazał dystrybucji tych produktów z uwagi na nielegalność tych działań – fałszywego etykietowania, zanieczyszczenia produktów i fałszywego reklamowania. Co gorzej, stwierdził, że produkty te mogą mieć działanie szkodliwe z uwagi na alergie powodowane przez ukryte składniki takie jak pszenicę czy fasolę.

    Oszustwa jakich dopuściły się wielkie sieci handlowe, jeśli chodzi o suplementy ziołowe, mogą mieć ukryty cel – odciągnięcie społeczeństwa od medycyny alternatywnej, szczególnie leczenia ziołami, gdyż takie jak tam sprzedawane na pewno nie miały żadnej wartości leczniczej.

    Suplementy ziołowe nie muszą być legalizowane przez FDA, agencję, która zatwierdza leki w USA. Jest to wynikiem „dziury” w prawie stanowym z 1994 roku. Tak więc, być może chwyt z ujawnieniem oszustwa sieci dystrybucyjnych jest krokiem w kierunku zakazu wolnej sprzedaży ziół.

    Z uwagi na to co się dzieje z przemysłem farmaceutycznym i w ogóle tzw. „ochroną zdrowia”, że staje się ona bronią masowego rażenia, a agencja FDA jest de facto masońskim środkiem regulacji służącym firmom farmaceutycznym i globalnym zbirom, można przypuścić, że badania przeprowadzone na zlecenie Prokuratora Generalnego wcale nie mają na celu dobra klientów, ale prowadzą do ograniczenia dystrybucji suplementów ziołowych.

    Stany Zjednoczone są zainfekowane najbardziej wredną formą faszyzmu – żydokorporatyzmem, i w związku z tym nic nie może się odbyć bez zgody właścicieli największych firm, którymi są jak wiadomo syjonistyczni żydzi. Trudno przypuścić by żyd Schneiderman (zob: https://ballotpedia.org/Eric_Schneiderman ) wystąpił przeciwko sowim ziomkom – faktycznym właścicielom największych sieci dystrybucyjnych w USA, gdyby tak było to szybko skończyłby jak inny żydowski Prokurator Generalny Eliot Spitzer – przyłapany na „skandalu obyczajowym”, lub gorzej – zginąłby w katastrofie lotniczej…

    walmartstarJim Stone (jimstonefreelance.com) słusznie zauważył, że np. w logo Walmartu od 2008 roku zamieszczono ukrytą sześcioramienną gwiazdę Dawida, zamiast tradycyjnej amerykańskiej gwiazdy pięcioramiennej. Syjoniści mają jeden cel – wymordowanie większości populacji globu, czego scenariusz został pięknie przedstawiony m.in. w Protokołach Mędrców Syjonu – to pewnie dlatego produkty kiedyś godnego zaufania Walmartu są obecnie truciznami.

    Materiały:

    Herbal Supplement Controversy: Did NY Investigation Use the Right Tests?
    GNC, Target, Wal-Mart, Walgreens accused of selling adulterated ‘herbals’
    Massive Herbal-Supplement Scam Uncovered: Walmart, Target, GNC Accused of Selling Bogus Products.”

    https://www.monitor-polski.pl/afera-z-suplementami-w-wielkich-sieciach-handlowych-wstepem-do-kontroli-sprzedazy-ziol-w-usa/

  • A niby dlaczego? Skąd taka wiedza? Praktyka zdecydowanie potwierdza, że tlenek cynku jak najbardziej ma uzasadnienie w suplementacji. Oczywiście, np. glukonian ma lepszą przyswajalność, lecz nie zawsze jest możliwe jego stosowanie w złożonych preparatach ze względów technologicznych.

  • Jeśli wiemy tylko tyle to może to może trzeba dowiedzieć się więcej… Nie tylko Nutrilite stosuje tlenek cynku, a skoro technolodzy w firmach suplementacyjnych decydują by go stosować to może wiedza coś czego co niektórzy nie wiedzą.

  • Nie wiem kim jest darek2015 i jakie ma DOŚWIADCZENIE, PRAKTYKĘ, ORAZ JAKI DOSTĘP DO BADAŃ I ANALIZ, lecz jeśli jego wnioski wynikają z tychże to ja też chętnie się z nimi zapoznam. Jeśli zaś są tylko efektem poczytania czegoś w internecie, gdzie każdy może napisać cokolwiek mu przyjdzie do głowy, to mi szkoda czasu na jałowe dyskusje.

    Aby krytykować, hejtować, atakować kogoś i powielać czyjeś opinie nie trzeba specjalnej wiedzy, umiejętności, wieloletniego doświadczenia, studiowania badań, jeżdżenia na seminaria i wykłady, etc. Wystarczy napisać swoje wywody i już ma się uwagę (tylko kogo? podobnych sobie?).

    To o czym napisałem, min. w powyższym artykule jest wynikiem tego, że zajmuję się kwestiami związanym z witaminami i suplementami od ponad 15 lat, w tym w szczególności w oparciu analizę pierwiastkową, której wykonano ponad 400.000 (czterysta tysięcy).

    Z tego jak potężna to ilość danych do analizy i wdrażania w praktykę wiedzą zapewne tylko ci, którzy mieli do czynienia z badaniami medycznymi i biochemicznymi, albowiem tego typu testy zwykle są prowadzone na kilkudziesięciu, kilkuset, a w najlepszym wypadku na kilku tysiącach osób.

    Wiele badań APW jest wykonywane wielokrotnie u jednej osoby, na zasadzie: badanie – dieta+suplementacja, badanie – dieta+suplementacja, i ponownie. Daje to duuuuużo więcej wiedzy o organizmie i jego potrzebach, metaboliźmie, przyswajalności składników odżywczych, etc. a już na pewno w porównaniu z cytowaniem czegoś co się gdzieś wyczytało, albo przetłumaczyło z innego języka …

    Natomiast co do tej nieśmiertelnie przytaczanej witaminy C to niekoniecznie trzeba mieć status konsultanta analizy pierwiastkowej (w Polsce ma go ok. 200 osób). Wystarczy zrobić dostępne bez problemu w niemal każdym laboratorium nadanie poziomu kwasu askorbinowego we krwi, następnie zażyć określone dawki owego C6H8O6. Zmierzyć jego poziom we krwi za 15 minut, za 30, za godzinę. Sprawdzić w tych przedziałach poziom w moczu i ewentualnie powtarzać to. Następnie wyciągnąć wnioski, postudiować fizjologii człowieka, szczególnie o tzw. progu nerkowym i … upowszechniać efekty.

    Opcją jest jednak także pisanie anonimowo/pod pseudonimem, bez ujawniania kim się jest, jakie się ma kompetencje do tego by zabierać głos w danej sprawie, czy też działanie na czyjeś zlecenie …

  • Dlaczego więc zdecydowałem się promować pakiety medyczne?
    Ponieważ jednak stanowią alternatywę dla tego co jest na NFZ, lecz także dla tzw. leczenia prywatnego, a realia dzisiejsze są takie, że teraz w ogromnej większości przypadków TRUDNO SOBIE WYOBRAZIĆ FUNKCJONOWANIE BEZ JAKIEJŚ POMOCY MEDYCZNEJ.

    Podrzuca mnie gdy słyszę tę ściemę o chlesterolu, ale ludźmi z wadami serca ktoś musi się zająć
    Ciśnienie mi radykalnie skacze gdy słyszę o szczepionkach, lecz potrzebny jest ktoś kto osłucha, co jest w płucach i oskrzeli.
    Gotów jestem gryźć i kopać gdy słyszę o chemioterapii, ale potrzebny jest chirurg do wycięcia gdy guz naciska na narząd (np. mózg) co zagraża życiu

    Proszę jednak zwrócić uwagę, że:
    – ktoś musi prowadzić ciążę. Niewiele kobiet decyduje się NFZ bo czasem to faktycznie strach, a comiesięczna wizyta u dobrego ginekologa to 150-200 zł. plus koszt badań. Za tyle to w pakiecie medycznym u nas dostanie nielimitowaną ilość wizyt u 28 lekarzy specjalistów, plus badania i diagnostykę, plus opiekę pielęgniarską, plus profilaktykę zdrowotną, plus chirurgię jednego dania, plus miłą i sympatyczną obsługę. Umówioną przez telefon, na określoną godzinę, bez kolejek i bez przepłacania.
    – ktoś musi zszywać rany cięte, kłute, czy szarpane po wypadkach losowych, a potem zdejmować te szwy
    – ktoś musi zająć się rozległymi oparzeniami
    – ktoś musi rehabilitować połamańców wracających z nart, albo rowerów, czy ofiary wypadków samochodowych; składać kończyny, zakładać gips, wykonywać zabiegi, etc.
    – ktoś musi przecinać kaszaki, zająć się wrzodami, aseptować i zakładać opatrunki
    – ktoś musi sprawdzać wzrok, dobrać okulary, wyjąć opiłki wbite w siatkówkę
    – ktoś musi zrobić chirurgię szczękową gdy dokucza wyrastający ząb mądrości, albo wstawić wybitą jedynkę.
    – ktoś musi usuwać ciała obce z nosa, z ucha, z krtani
    – ktoś musi zoperować przepuklinę, łękotkę, czy choćby wrośnięte paznokcie
    ktoś musi …

    Nawet jeśli ktoś ma inne zdanie to społeczeństwo na dzień dzisiejszy nie może funkcjonować bez opieki medycznej. Pytanie tylko jakiej i za ile.

    Pakiety medyczne są więc wg. mnie rozsądną alternatywą pomiędzy tragiczną opieką (?) na NFZ i drogimi usługami medycznymi, na które wielu Polaków po prostu nie stać.

    To czy dany człowiek będzie korzystał z tzw. oficjalnej medycyny, czy alternatywnej, albo ortomolekularnej np. w kwestiach chorób przewlekłych, zależy od jego decyzji i świadomości. Jednak jak wynika chociażby z przykładów, które podałem powyżej w wielu przypadkach pakiety medyczne to bardzo rosządna propozycja. Jest ona potrzebna, bo wszak nie można skorzystać z oferty, której nikt nie przedstawił :)

    Myślę też, po dokładniejszym przyjrzeniu się S7 można jednak dojść do wniosku, że jest to sensowna alternatywa gdzie działa sie na zasadzie wygrał-wygrał w stosunku do klientów/pacjentów, a jednocześnie jest to jedna z nielicznych możliwości zarabiania na medycynie w sposób uczciwy i bez konieczności posiadania wykształcenia medycznego.

  • darek2015

    Skąd wiem o skutecznosci kwasu l-askorbinowego czystości farmaceutycznej ?
    a z własnego doświadczenia :)
    I rację mają biochemicy amerykańscy o skuteczności askorbinianów – nie trzeba wydawać kasy wkalkulowanej w ceny suplementów na badania wykonywane przez producentów..niezły paradoks z reszta!
    mozna to dobitniej okreslić..ale po co ?
    A taki askorbinian za grosze można zrobić w domu – szkoda czasu – wystarczy waga laboratoryjna i trochę płynu z flawonoidami.
    Nie po to 2-krotny noblista dr Pauling, Rath, Jaffe, Klenner przez lata udowodnili skuteczność tych procedur, żeby teraz tracić czas na udowadnianie dowodów :)
    a pisanie pod pseudonimem to rzecz naturalna w necie ..
    co tu dziwnego ?
    Jakbym był sprzedawca – na pewno byłyby personalia .
    A te wszystkie badania to mit !
    Współczesna ”nauka” jest kupiona przez producentów wzdłuż i wszerz – pisze o tym często dr Jaśkowski – polecam.
    I widać w przychodniach i szpitalach ludzi szukajacych ratunku po tych sprawdzonych empirycznie specyfikach – de facto jest odwrotnie..
    Badania zostawmy badaczom a o swoje zdrowie musimy zadbać sami.
    Ale tu chyba zgoda ?
    Potwierdzam – sprawdzilem na sobie !
    Tak – Marlena z Akademii Witalności ma rację oraz naukowcy , których – o zgrozo – cytuje :)
    Tyle odnosnie kompetencji..

    pozdrawiam

  • darek2015

    ”Jeśli wiemy tylko tyle to może to może trzeba dowiedzieć się więcej… Nie tylko Nutrilite stosuje tlenek cynku, a skoro technolodzy w firmach suplementacyjnych decydują by go stosować to może wiedza coś czego co niektórzy nie wiedzą.”

    chodziło o tlenek cynku ? :) czy magnezu ?

  • darek2015

    ”Opcją jest jednak także pisanie anonimowo/pod pseudonimem, bez ujawniania kim się jest, jakie się ma kompetencje do tego by zabierać głos w danej sprawie, czy też działanie na czyjeś zlecenie …”

    jakie zlecenie ? :)
    przeciez ja tu nic nie sprzedaję !
    W przeciwieństwie do sprzedawców :)

    Wymieniamy się wiadomościami – to jest forum,
    jest kultura i takt..
    a spierać sie mozna i nawet trzeba .:)

    pozdrawiam

  • darek2015

    Ciekawe informacje Aleksandrze.
    a mógłbyś cos przyblizyć odnośnie Ichtiolu ?

  • Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale moim zdaniem abonamenty medyczne nie stanowią alternatywy, ponieważ nie mogę zrezygnować, z NFZ i pieniędzy, które tam wpłacam pod przymusem nie mogę przekazać na taki abonament medyczny. Z tego powodu uważam, że jest to kopia skutecznego wyciągania od nas pieniędzy w zamian za kolejną obietnicę leczenia, czyli robienia tego, za co już płacę do NFZ. Mam dwa razy łacić za to sam, ale tym razem mam czuć się lepiej, bo robię to dobrowolnie? Ja rozumiem, że mając pewną wiedzę pragnie pan ją zmonetyzować i nie ma nic przeciw temu sugerowałbym jednak znalezienie lepszej metody niż abonament, który uważam za wysoce niekorzystny dla pacjentów.
    Wcale bym się nie zdziwił gdyby za tego typu abonamentami stały korporacje farmaceutyczne dublujące swój własny system by wycisnąć z ludzi jeszcze więcej pieniędzy. Metoda jest prosta pod przymusem dajmy mało usług jak ktoś chce więcej to niech kupi dodatkowy pakiet. Co stoi na przeszkodzie by piętrzyć te pakiety w nieskończoność? Gdy takie pakiety się rozpowszechnią to z roku na rok okaże się, że podstawowa medycyna daje nam coraz mniej a pakiety są coraz bardziej specjalistyczne. W interesie pacjenta jest by pakiety się nie przyjęły i byśmy za te przymusowe składki do NFZ dostali jak najwięcej. Trzeba zmienić zarządzanie naszymi pieniędzmi a nie wydawać jeszcze więcej w nadziei, że to cos pomoże, bo w ten sposób okazujemy się naiwniakami.

  • darek2015

    ” Wcale bym się nie zdziwił gdyby za tego typu abonamentami stały korporacje farmaceutyczne dublujące swój własny system by wycisnąć z ludzi jeszcze więcej pieniędzy. Metoda jest prosta pod przymusem dajmy mało usług jak ktoś chce więcej to niech kupi dodatkowy pakiet”

    celnie !
    jakoś to się tak w logiczną całość układa..

  • „Skąd wiem o skutecznosci kwasu l-askorbinowego czystości farmaceutycznej ?
    a z własnego doświadczenia”
    To trochę niewiele, zważywszy, że mamy ponad 30 mln ludzi tylko w Polsce, pomijając już nawet fakt, że każdy człowiek jest indywidualnością biochemiczną

    „I rację mają biochemicy amerykańscy o skuteczności askorbinianów – nie trzeba wydawać kasy wkalkulowanej w ceny suplementów na badania wykonywane przez producentów..niezły paradoks z reszta”
    Właściwie to nie wiem jak się do tego odnieść, bo co to znaczy „skuteczność askorbinianów”? Aby cokolwiek tu rozjaśnić należałoby określić jakich askorbinianów, wszak choćby askorbinian sodu ma radykalnie inne działanie niż askorbinian potasu, w jakich dawkach, w jakich warunkach, w jakich grupach docelowych, itd.
    Nie wiem po co w ogóle ten argument tutaj, bo ja nigdy nie twierdziłem, że askorbiniany nie działają, choć zapewne warto byłoby wiedzieć, że mniej efektywnie niż kwas askorbinowy, bo może oddawać tylko jeden elektron, a nie dwa jak C6H8O6.

    Zaś twierdzenie, że wydawanie pieniędzy na badania to wyrzucanie pieniędzy to … nawet nie nadaje się do komentowania.
    Jeśli ktoś ma wątpliwości do czego prowadzi brak konieczności dokonywania badań suplementów wprowadzanych na rynek to sugeruję by zgłębił temat preparatów oferowanych kulturystom i pakerom na siłowniach. Widuję czasem wyniki takowych i stanowią one ścisłą czołówkę tego co można nabroić w ludzkim orgnizmie.

    „A taki askorbinian za grosze można zrobić w domu – szkoda czasu – wystarczy waga laboratoryjna i trochę płynu z flawonoidami.”
    Pewnie, że można, to jest łatwe. Dużo trudniejsze jest nauczyć się go stosować, tak by znakomita większość nie lądował zaraz w moczu, zamiast robić to o co nam chodzi.

    „Nie po to 2-krotny noblista dr Pauling, Rath, Jaffe, Klenner przez lata udowodnili skuteczność tych procedur, żeby teraz tracić czas na udowadnianie dowodów”

    Pauling dostał Nobla nie za witaminę C, a badania na które się co niektórzy powołują były … może warto samemu zajrzeć na ich stronę by zobaczyć co jest tam napisane. Absolutnie nie mam zamiaru nic ująć L. Paulingowi, ale Instytut Paulinga kontroluje teraz mafia medyczna, kompletnie nie zainteresowana ludzkim zdrowiem i nie może być on już zbyt wiarygodny, a powoływanie się na badania, które zostały wykonane na … 5-7 osobach (patrz informacja na ich stronie), jest delikatnie mówiąc śmieszne. To po pierwsze.
    Po wtóre, PRAKTYKA pokazuje, że pomiędzy poszczególnymi osobnikami mogą być wielkie, nawet nie duże, ale wręcz wielkie różnice co do zapotrzebowania, stopnia absorbcji, wykorzystania biologicznego itd. a także są istotne różnice są w zależności od genetyki, rasy i uwarunkowań środowiskowych.
    Przeto, wnioski z przebadania 7 Amerykanów można sobie …
    Tym bardziej, że nie podaje się warunków przeprowadzenia eksperymentu, nie ma to więc nic wspólnego z badaniami naukowymi, bo by miały taki status muszą spełniać określone kryteria.
    Podobnie niektóre inne badania, przykładowo jutro lekarz Iksiński z Pikutkowa Dolnego może opublikować w internecie swoje badania, że kwas askorbinowy przyjmowany garścią z lewej ręki o godzinie 23:59 leczy raka, AIDS i stwardnienie rozsiane. Wolno mu. Tak jak zaraz potem każdy może się na nie powoływać i je cytować.
    Nie neguję generalnie tego co robi wielu lekarzy, lecz to nie jest aż tak proste i trzeba brać pod uwagę wiele elementów, skalę, powtarzalność, potwierdzenie w innych źródłach, możliwość wdrożenia w praktyce, etc.

    Poza tym zobacz co i za ile sprzedają preparaty Ratha. W wypowiedzi jest kompletna niespójność: z jednej strony powoływanie się na to nazwisko przy badaniach, a z drugiej strony twierdzenie, że preparaty powinny być tanie, bo inaczej sprzedawcy to naciągacze.
    To gdy dr. Rath prowadzi badania to jest OK, ale gdy już sprzedaje preparaty w takich cenach jak sprzedaje to już jest be.

    „a pisanie pod pseudonimem to rzecz naturalna w necie ..”
    Zapewne dla tych, którzy mają powody by nie ujawniać swojej tożsamości …
    Naturalne jest to, że każdy wypowiada się w swoim imieniu. Skoro tak nie jest to powstaje pytanie dlaczego?

    „co tu dziwnego ?”
    Nie wiem czy dziwne, ale to po prostu tchórzostwo – brak odwagi by wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje słowa.

    -> JAKĄ WIARYGODNOŚĆ może mieć ktoś, kto nie ma odwagi by podpisać się tym co pisze?

    „Jakbym był sprzedawca – na pewno byłyby personalia .”
    Nie widzę związku by posiadanie cywilnej odwagi zależało od tego, czy jest się sprzedawcą.

    „A te wszystkie badania to mit !”
    Rozumiem, że chodzi o badania analizy pierwiastkowej, które zresztą wywodzą się z kryminalistyki.
    Więc to jest tak, że odnośnie APW jest ponad 180.000 (sto osiemdziesiąt tysięcy) badań naukowych i artykułów medycznych, od Tokio, przez Londyn do Los Angeles, co łatwo sprawdzić, choćby w Medinecie, jeśli ktoś wie co to jest i gdzie tego szukać.
    No co tam setki laboratoriów, naukowców, lekarzy, czy biochemików, zapewne darek 2015 wie lepiej, bo przecież czytał jakieś blogi …

    „Współczesna ”nauka” jest kupiona przez producentów wzdłuż i wszerz – pisze o tym często dr Jaśkowski – polecam.”
    Pewnie, że w znacznej części jest. To wcale nie znaczy, że wszyscy lekarze i wszyscy przedstawiciele medycyny i dziedzin pokrewnych to oszuści i bezkompromisowi krwiopijcy. Ja znam też mądrych i uczciwych.

    „I widać w przychodniach i szpitalach ludzi szukajacych ratunku po tych sprawdzonych empirycznie specyfikach – de facto jest odwrotnie”
    By się do tego ustosunkować potrzebne trzeba by wiedzieć co autor miał na myśli, bo raczej luźna dywagacja, tak sobie a muzom.

    „Badania zostawmy badaczom a o swoje zdrowie musimy zadbać sami. Ale tu chyba zgoda ?”
    Badania nie są prowadzone dla samego ich prowadzenia tylko po to by zeń wynikały wnioski i była możliwość ich zastosowania w praktyce.

    „Tak – Marlena z Akademii Witalności ma rację oraz naukowcy , których – o zgrozo – cytuje”
    Nie wiem do czego to odnieść, więc pozostawię bez komentarza.

    „Tyle odnosnie kompetencji..”
    No ja tu nic z powyższego nie wywnioskowałem o kompetencjach autora …

  • darek2015

    ”Absolutnie nie mam zamiaru nic ująć L. Paulingowi, ale Instytut Paulinga kontroluje teraz mafia medyczna, kompletnie nie zainteresowana ludzkim zdrowiem i nie może być on już zbyt wiarygodny, a powoływanie się na badania, które zostały wykonane na … 5-7 osobach (patrz informacja na ich stronie), jest delikatnie mówiąc śmieszne. To po pierwsze.”

    skoro jak twierdzą niezależni- uczciwi – mądrzy 100% badań odpowiada mafia farmaceutyczna, ( w kraju nie ma już od lat ani jednego rodzimego pisma medycznego) , o których to BADANIACH mówimy ?..niezależnych ? od kogo ? :)
    – na prawdziwe badania i granty stać tylko bigfarmę ..

    Nawet ”nasze” badania prof. Trziszki (preparat jajeczny wzbogacony Omega3..) okazał sie grantem farmacji i takowąż ceną, nie na ludzkie kieszenie zakończony został..

    – bo cos te abonamenty i suplementy z jednego źródła podpartemi badaniami wyrastać mogą..

  • darek2015

    ”„Tyle odnosnie kompetencji..”
    No ja tu nic z powyższego nie wywnioskowałem o kompetencjach autora …”

    ja szczerze mówiąc też – chyba że to:

    ”Skoro na świecie jest ponoć 7 miliardów ludzi to tyleż powinno być diet i programów suplementacyjnych. ” ??? :)


    To o czym napisałem, min. w powyższym artykule jest wynikiem tego, że zajmuję się kwestiami związanym z witaminami i suplementami od ponad 15 lat, w tym w szczególności w oparciu analizę pierwiastkową, której wykonano ponad 400.000 (czterysta tysięcy).”

    a ja od 14 lat ..
    to ma być dyplom czy argument ?
    K. Abramek wykonał 400.000 analiz ?

  • „Proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale moim zdaniem abonamenty medyczne nie stanowią alternatywy, ponieważ nie mogę zrezygnować, z NFZ i pieniędzy, które tam wpłacam pod przymusem nie mogę przekazać na taki abonament medyczny.”

    Proszę nie mieszać niezależnych od siebie rzeczy. Na jak funkcjonuje tzw. ubezpieczenie zdrowotne, NFZ i opłacane z niego usługi medyczne MY NIE MAMY ŻADNEGO WPŁYWU. Jest tak jak jest, to jest kwestia polityki, polityków i … czegoś jeszcze. Amen. Nie ma więc sensu włączać tego do dyskusji.

    Człowiek chory, czy potrzebujący pomocy medycznej ma więc wybór: NFZ na takich warunkach jakie są tam i albo z tego korzysta albo nie, lub może pójść do prywatnego gabinetu. jest więc w większości wypadków wybór między dżumą, a cholerą. W jednym można umrzeć zanim się doczeka, w drugim może nawet trzeba się zadłużyć by skorzystać z pomocy.

    Wcześniej REALIA były takie: albo kiepsko, długo, byle jak, albo sensownie tylko tak drogo, że rujnowało domowe finanse.
    Teraz jest ta trzecia opcja: pakiety medyczne: DUŻO LEPEIJ NIŻ NA NFZ I DUŻO TANIEJ NIŻ W GABINETACH PRYWATNYCH.

    „Z tego powodu uważam, że jest to kopia skutecznego wyciągania od nas pieniędzy w zamian za kolejną obietnicę leczenia, czyli robienia tego, za co już płacę do NFZ”

    Jak to wyciągania? Nikt Ci portfela nie zabiera. To nie jest przeciez obowiązkowe: masz WYBÓR – skorzystać lub nie.
    O to że nie możesz zrezygnować z NFZ miej pretensję do polityków, lub tych co na nich głosują.

    „Mam dwa razy łacić za to sam”

    Czy Tobie się aby nie pomyliły czasy? Mamy kapitalizm …
    W NFZ musisz, pakiety możesz.

    „ale tym razem mam czuć się lepiej, bo robię to dobrowolnie?”
    Możesz czekać, np. rok na zabieg w NFZ, zapłacić 600 zł. prywatnie, lub płacić abonament i mieć to w pakiecie bez żadnych dodatkowych opłat.

    W wielu przypadkach ludzie MUSZĄ chodzić do gabinetów prywatnych, bo terminu wyznaczonego przez NFZ by nie dożyli, co oznacza, że MUSZĄ wydać pieniądze. Pakiety pozwalają takim osobom wydawać mniej, oszczędzać czas, korzystać z dowolnym miejscu, zmieniać tych lekarzy bez żadnych dopłat (ilość wizyt u każdego lekarza jest nielimitowana), chodzić do lekarzy innych specjalności bez dodatkowych kosztów, a w dodatku operatywni mogą to wszystko mieć za 1 zl. miesięcznie :)

    „Ja rozumiem, że mając pewną wiedzę pragnie pan ją zmonetyzować i nie ma nic przeciw temu sugerowałbym jednak znalezienie lepszej metody niż abonament, który uważam za wysoce niekorzystny dla pacjentów.”

    – moja wiedza tu nie ma zbytnio znaczenia
    – sugestia niestety nie do spełnienia, bo ja nie mam żadnego wpływu na to czy będą oferowane pakiety medyczne, czy nie. Zresztą są oferowane od lat w Polsce tylko dotychczas mogli zeń korzystać jedynie pracownicy banków, dużych firm, korporacji itp. a dzisiaj jest to także nawet dla jednoosobowych firm i osób prywatnych.
    – abonament jest wysoce korzystny dla pacjentów i to bardzo. Właśnie dlatego, że jest abonamentem, czyli stałym dochodem i korzysta z niego wiele osób firma mogła wynegocjować od przychodni i placówek bardzo duże zniżki.

    „Wcale bym się nie zdziwił gdyby za tego typu abonamentami stały korporacje farmaceutyczne dublujące swój własny system by wycisnąć z ludzi jeszcze więcej pieniędzy”.

    W pewnym sensie oczywiście że stoją, bo przecież w gabinetach są lekarze stosujący określone procedury, leki, zabiegi itd.
    Możesz jednak zrobić im na złość i umrzeć, lub cierpieć chroniczny ból by nie dać zarobić korporacjom …

    „Metoda jest prosta pod przymusem dajmy mało usług jak ktoś chce więcej to niech kupi dodatkowy pakiet.”

    To już chyba tylko Twoja wyobraźnia.

    „Gdy takie pakiety się rozpowszechnią to z roku na rok okaże się, że podstawowa medycyna daje nam coraz mniej a pakiety są coraz bardziej specjalistyczne”

    No tak, pakiety będą winne coraz gorszej kondycji państwowej służby zdrowia … i tak jest coraz gorsza.
    Poza tym nie wystarczy gdybać, możesz coś z tym zrobić?
    No to od samego kłapania nie przybędzie.

    „W interesie pacjenta jest by pakiety się nie przyjęły i byśmy za te przymusowe składki do NFZ dostali jak najwięcej”

    Pakiety się już przyjęły, jest ich już 2 miliony, a analitycy rynku szacują, że do 2020 r. będzie ok. 10 milionów. Im więcej ludzi będzie z nich korzystać tym będzie taniej.
    Przestań może mieszać tego z NFZ i zamiast usiłować zawracać kijem Wisłę pomyśl, czy nie warto samemu skorzystać z czegoś co i tak się rozwija i tak. niezależnie od tego co ty myślisz i co zrobisz. Ktoś te 8 milionów pakietów ludziom sprzeda, ktoś podpisze z nimi umowy, ktoś będzie z tego miał co miesiąc procent z abonamentu. Może zamiast tylko krytykować to przyjrzeć się temu czy nie ma w tym coś dla Ciebie.
    Podobno tylko głupcy i filozofowie nie zmieniają zdania. Chyba nie zaliczasz się ani do jednych, ani do drugich?

    „Trzeba zmienić zarządzanie naszymi pieniędzmi a nie wydawać jeszcze więcej w nadziei, że to cos pomoże, bo w ten sposób okazujemy się naiwniakami.”
    No to zmień jak potrafisz.
    Naiwnością to jest myślenie, że masz na to jakiś wpływ.

    Czy będziesz za, czy przeciw, czy będziesz gadał, czy nie, czy będziesz miał pretensje, czy nie i tak za kilka lat pakiety medyczne będą POWSZECHNE.
    Będzie tak, bo jest to rozsądna alternatywa, ludzie tego POTRZEBUJĄ, chcą to mieć, bo to ułatwia życie.
    Tak jak z telefonami komórkowymi: nie musisz go mieć, tylko zwykle to trochę niewygodne i trudno się bez tego obejść.

    https://www.medpakiety.pl

  • darek2015

    czy zatrudnieni tam – ”abonamentowi” lekarze leczą wg standardów obecnej skorumpowanej medycyny.
    – czy stosują homeopatię ?
    – jaki mają do niej stosunek ?
    – jaki maja stosunek do obowiązujących terapii onkologicznych i szczepień ?

    proszę o odpowiedź

  • „czy zatrudnieni tam – ”abonamentowi” lekarze leczą wg standardów obecnej skorumpowanej medycyny.”

    To nie są żadni „abonamentowi”lekarze, tylko ci sami lekarze, którzy przyjmują danej, prywatnej placówce standardowo za 150 zł. za wizytę, a dzięki abonamentowi posiadacz pakietu pacjent korzysta z nielimitowanych wizyt za jedną, stałą i przystępną cenę.
    Lekarze w wielu przypadkach muszą leczyć wg. określonych standardów i choć mi tez się to bardzo nie podoba i tak to robią, bo inaczej grozi im pozbawienie prawa do wykonywania zawodu. Jeśli ktoś to może zmienić to ja też nie mogę się doczekać.
    Korupcji to tu akurat najmniej, bo to klient płaci i wymaga, a lekarz pracuje za inne pieniądze niże w NFZ i też jest miły i się stara.

    „– czy stosują homeopatię ?”
    Oczywiście. Jeśli są homeopatami. To jest jedna ze specjalności medycznych.

    „– jaki mają do niej stosunek ?”
    Proszę ich pytać. Najlepiej każdego z osobna.

    „– jaki maja stosunek do obowiązujących terapii onkologicznych i szczepień ?”
    Jak wyżej.

  • darek2015

    czyli na czyraka skalpel, na anginę antybiotyk, na trądzik sterydy, na zdrowy cholesterol np. 200 lub więcej – statyny.

    podziękował.

  • Przepraszam czytelników niniejszej strony, lecz dalsze prowadzenie dyskusji z darkiem2015, czyli z nie wiadomo kim i któremu nie wiadomo o co faktycznie, byłoby poniżej mojego poziomu, a mój czas jest za drogi by poświęcać go na jałowe dyskusje.

    Mam nadzieję, że czytelnik na podstawie dotychczasowych wpisów może wyrobić sobie określony pogląd i zdecydować co do niego przemawia, a co nie.

  • darek2015

    ”Mam nadzieję, że czytelnik na podstawie dotychczasowych wpisów może wyrobić sobie określony pogląd i zdecydować co do niego przemawia, a co nie.”

    uszanujmy czas drogi i poziom wysoki.

  • Twoj sposob mowienia wszystkim w tym poscie jest naprawde ladne, wszystko mozna latwo odnalesc, dzieki. |

  • Aneta

    Dzięki Cudownemu Człowiekowi i Naturalnym Suplementom Diety,moje dziecko 5lat temu uniknęło operacji główki.
    Nasz organizm posiada wszystkie systemy naprawcze .jak pojawiają się jakieś problemy, to potrzebuje naszego wsparcia na poziomie komórkowym-dożywienia i wtedy sam jest w stanie się uzdrowić.Moje dziecko jest tego przykładem.

    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

  • Ann Wigmore: Żywność, którą zjadamy może być albo najlepszym i najbardziej efektywnym lekarstwem albo najwolniej działającą trucizną”.
  • Biznes na chorobach będzie trwał tak długo, jak będziesz a n a l f a b e t ą w zakresie własnego zdrowia.

  • David Suzuki: "Politycy, czy naukowcy, którzy mówią, że produkty GMO są bezpieczne, są albo bardzo głupi, albo kłamcami". 
Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
RSS
Twitter