Jerzy Zięba: Propozycja zmiany systemu leczenia Polaków

Wiemy, że system leczenia człowieka w Polsce jest katastrofalny. Jest jednak możliwość znacznie lepszego leczenia Polaków.

Obserwując scenę polityczno-medyczną w Polsce dochodzę do wniosku, że leczenie człowieka nigdy, ale to nigdy nie będzie prowadzone dobrze, jeśli nie wprowadzi się kilku drastycznych zmian ustawowych.

To, że nie jesteśmy leczeni w najlepszy z możliwych sposobów jest spowodowane kilkoma problemami, które należy i MOŻNA rozwiązać.

1. W lecznictwie polskim, nie ma integracji medycyny akademickiej z medycyną naturalną. Wręcz przeciwnie. Wielu mądrych, światłych, wspaniałych lekarzy, chciałoby człowieka leczyć w sposób znacznie bardziej skuteczny korzystając z dobrodziejstw obu systemów medycznych. Jednakże, medycyna akademicka w zdecydowany sposób stojąca po stronie przemysłu farmaceutycznego nie dopuszcza do takiej integracji.

2. Lekarz, który chce skorzystać z możliwości wykorzystania wiedzy akademickiej i wiedzy medycyny naturalnej naraża się w podwójny sposób. Niezwykle często zdarza się, że pacjent stojący w obliczu choroby przewlekłej czy też będący w bezpośrednim zagrożeniu życia, chciałby skorzystać z innej terapii, niż oferuje medycyna akademicka. Pacjent, po wyjaśnieniu korzyści i ewentualnego ryzyka, chciałby zwolnić lekarza z odpowiedzialności za jego, pacjenta, życie, tylko żeby lekarz miał INNE jeszcze możliwości jego leczenia.

3. Niestety, jeśli w trakcie, czy po terapii pacjent np. by zmarł , wtedy :

a. Rodzina pacjenta może sądzić lekarza z powództwa cywilnego.

b. Krajowa Izba Lekarska, w sposób bezlitosny, jest natychmiast gotowa takiemu lekarzowi odebrać prawo wykonywania zawodu i go zniszczyć. Krajowa Izba Lekarska, jak wykazano wielokrotnie, nie stoi po stronie pacjenta. Jest to organizacja SAMORZĄDOWA, a więc nie podlegająca w zasadzie nikomu! Organizacja ta, odebrała i odbiera nadal prawo wykonywania zawodu tym lekarzom, którzy odważą się wyjść poza ramy narzuconych im procedur. Prawo wykonywania zawodu odbierane jest lekarzom, którzy WYLECZYLI pacjentów z chorób uchodzących za nieuleczalne czy też leczą z rewelacyjnymi skutkami pozytywnymi, bez szkody dla pacjenta!! Taki lekarz, przez swoich „kolegów” lekarzy z Izby Lekarskie jest dotkliwie karany, podawany do prokuratury, sądzony , szykanowany czy izolowany ze środowiska. Tylko dlatego, że odważył się LECZYĆ PACJENTA ZA WSZELKĄ CENĘ. Jest to odrębny temat, który KONIECZNIE trzeba będzie poruszyć, bo na tym traci PACJENT !!!
Lekarze, postawieni w takiej sytuacji po prostu się boją i nie można się im dziwić. To jednak powoduje, że :

Wielu chorych umiera, kiedy MOŻNA BYŁOBY ich uratować, gdyby lekarz miał prawo zastosować inną, ale.. pozaakademicką terapię. Są oczywiście odważni lekarze, którzy bardzo się narażając, ratują ludzkie życie, czasami nawet w szpitalach, ale … w świetle istniejącego „prawa” robią to NIELEGALNIE !!! Czy mamy żyć w kraju, gdzie ratowanie życia człowieka jest NIELEGALNE i musi odbywać się w „podziemiu medycznym”?

Dlatego, konieczne jest wprowadzenie ustawy OBYWATELSKIEJ mówiącej, że :

A. PACJENT MA PRAWO WYBORU TERAPII. To jest jego życie i tylko pacjent podejmuje decyzję końcową.

B. Ponieważ może się zdarzyć, że pacjent będzie chciał zaproponować całkowicie nierealną terapię, LEKARZ MA PRAWO ODMÓWIĆ TERAPII SUGEROWANEJ PRZEZ PACJENTA. W takiej sytuacji pacjent musi znaleźć innego lekarza.

C. I najważniejsza sprawa, jeśli lekarz zastosuje terapię, której żąda pacjent, efektów pozytywnych nie będzie lub też w przypadku skrajnym dojdzie do śmierci pacjenta to W TAKIEJ SYTUACJI LEKARZ POWINIEN BYĆ NIETYKALNY przez rodzinę pacjenta czy też przez Izbę lekarską.

W przypadku wprowadzenia takiego prawa, leczenie każdego obywatela Polski odbywałoby się w najlepszy z możliwych sposobów. Pacjent nie byłby „skazany” na leczenie tylko metodami medycyny akademickiej np. chemioterapia, sterydy, antybiotyki, jod radioaktywny itd… Lekarz miałby prawo sięgnięcia do potężnego arsenału jakie oferują terapie naturalne. Wtedy, bez obaw leczyłby pacjenta w najlepszy możliwy sposób.

Praktyka wskazuje, że zastosowanie terapii czy środków naturalnych, szczególnie w przypadku chorób przewlekłych, daje niezwykle pozytywne efekty terapeutyczne. W większości są one znacznie lepsze niż po zastosowaniu środków farmaceutycznych.
Skuteczność takiego ZINTEGROWANEGO leczenia byłaby wielokrotnie wyższa niż systemu leczenia stosowanego do tej pory. To z kolei oznacza, że wykorzystanie tych metod spowodowałoby wielomilionowe, a zapewne nawet wielomiliardowe oszczędności dla budżetu państwa. W takim przypadku, budżet państwa miałby potężne fundusze uwolnione do leczenia innych schorzeń. Każdy obywatel Polski by na tym skorzystał.

Oczywiście, nie poruszyłem wielu tematów związanych z taką proponowana ustawą, bo jest to temat rzeka i zagadnień całe mnóstwo. Są to tylko takie moje przemyślenia, może gdzieś się w czymś mylę. Oczekuję komentarzy. W przyszłym tygodniu, u Janusza Zagórskiego w Niezależnej Telewizji N, temat szerzej rozwinę.

Jak zwykle proszę o zawiadamianie Waszych znajomych do dołączenia poprzez „lajkowanie” na moje Fanpage :

https://www.facebook.com/ukryteterapie

Wiem, wakacje, ale… im więcej zbierzemy osób, tym działania NASZE będą skuteczniejsze, bo tu tylko chodzi o ZDROWIE nasze, naszych dzieci i rodzin.

Pozdrawiam

. .

 Jerzy Zięba
. .

Photo credit: paul bica / Foter / CC BY