Co robić, aby nie mieć raka?

Posted on Grudzień 8th, 2017 in nowotwory

Nowotwór

Dowiadujesz się, że masz nowotwór. Rozpacz ciśnie się na usta.

Jeżeli masz, chociaż odrobinę wiedzy o systemie medycznym, to negatywne myśli zabijają psychikę.

Doskonale wiesz o tym, że onkologia nie ma wiele do zaoferowania.

Dostaniesz masakrycznie drogie zastrzyki z trucizną, tzw. chemioterapie. Wykształceni lekarze z wieloma tytułami wierzą, że trucizna zniszczy komórki rakowe wraz z komórkami macierzystymi.

Przyznaj, że to dziwne.

Niby inteligentni ludzie, a bez skrupułów będą wlewać do twojego organizmu chemię, trucizny.

Nawet, jak jesteś w tej super szczęśliwej grupie 3-5 procent pacjentów, którzy żyją kilka lat po chemioterapii, to twój organizm jest ruiną.

Powoli, systematycznie będzie wysiadał organ po organie.

Twoje życie zamieni się w koszmar.

Brać chemię czy nie?

Nawet osoby z dużą wiedzą o skorumpowanej medycynie, ulegną naciskom otoczenia, rodziny, lekarzy i własnej zdruzgotanej psychiki.

Zgodzą się na chemioterapię.

Czy należy je krytykować?

Nie, krytykować możemy lekarzy, naukowców, polityków za aprobatę tak destrukcyjnych metod walki z nowotworami.

Kolejne super leki na raka są chucpą, pluciem w twarz chorego.

65% nowych leków na raka nie działa…

Jakże byłoby super, gdyby można było iść do lekarza z wiarą, że nowotwór to niegroźna choroba. Bo lekarz ma całe spektrum naturalnych metod leczenia.

Co zrobić, gdy masz raka?

Najpierw zdobądź wiedzę, czym jest nowotwór, skąd się pojawił w twoim organizmie.

Jeszcze lepiej, jak nie masz nowotworu i cały czas chronisz organizm od tej śmiertelnej choroby.

Czym jest nowotwór?

Symptomem, objawem, sygnałem, zapowiedzią, znakiem.

Nie jest chorobą.

Jest sygnałem płynącym z organizmu, że z jakieś przyczyny nie zadziałał układ odpornościowy.

U zdrowej osoby, która dba o układ odpornościowy, komórka rakowa zostanie zabita, usunięta z organizmu.

U zaniedbanej osoby, w organizmie jest tak dużo złych szkodników, obcych ciał, toksyn, że system nie działa prawidłowo.

Zostaje wyłączony przez szkodniki.

W jaki sposób?

Podam jeden z wielu przykładów destrukcji organizmu.

Masz grypę, przeziębienie, kaszel, katar, temperaturę.

Co robisz?

Sięgasz po tabletki na ból głowy, na ból kości, na gardło, zbijasz temperaturę, do tego dorzucisz antybiotyk.

W taki właśnie sposób niszczysz układ odpornościowy.

Wysoka temperatura, katar, kaszel, bóle to reakcja obronna organizmu.

Nie powinno się zwalczać lekami, tylko wspomagać system odpornościowy.

My zwiększamy dawki witaminy D3, witaminy C, czosnku, robimy mikstury na płukanie nosa.

Po 2-4 dniach organizm sam zwalcza chorobę.

Są nauki, które mówią, że osoby niemające co jakiś czas gorączki, mają zniszczony system odpornościowy.

Inne nauki mówią, że gorączka, kaszel, katar to… oczyszczanie organizmu z toksyn.

Związane są z walką organizmu z wirusem i powstaniem toksyn.

Jeżeli przez lata na wszystkie choroby używasz leków, antybiotyków, to dzień po dniu osłabiasz własny system odpornościowy.

Leki, antybiotyki mają całą listę skutków ubocznych.

Wcześniej czy później dojdzie do nieszczęścia: system odpornościowy nie zabije nowo utworzonej złośliwej tkanki.

Nowy twór pojawi się na piersi, macicy, nerce lub w każdej możliwej części organizmu.

Nie stało się to w wyniku nieszczęśliwego przypadku, tylko twojej głupoty, niewiedzy.

Przez lata rabowałaś, okradałaś własny organizm.

Pełno w nim toksyn, trucizn, niski poziom witaminy D3 i brak wielu innych niezbędnych substancji.

Już teraz, od dzisiaj, pielęgnuj swój układ odpornościowy, aby sam, bez leków bronił cię przed często niewyleczalnymi drogą medyczną, chorobami.

Organizm powinien sam zwalczać wszelkich intruzów.

My mamy mu w tym pomóc, a nie przeszkadzać.

Marta Brzoza

Form by (e)NeTes

Foto: elements.envanto

Zobacz jeszcze to:

12 Comments

12 Responses to “Co robić, aby nie mieć raka?”

jarek

to nieprawda, że chemioterapia nie działa, działa doskonale zabijając ludzi, wcześniej drenując ich kieszenie. ja bym raczej powiedział, ze jest na 95% skuteczna w mordowaniu ludzi.
znacie bardziej skuteczny mechanizm?
lucas

chyba hazard ale on ma mniejszą siłę rażenia , mniej ludzi w nim uczestniczy . I trzeba by było się wziość ustawowo za jedzenie . Idź kup sobie żywiecką znanej polskiej firmy i poproś panią niech ci da przeczytać etykiete .Tam do dopiero jest konserwantów E
choć nie wszystkie E są szkodliwe . A po 10 15 latach jedzenia nowotwory .
qrdeblade

Jeśli diagnoza brzmi: Rak absolutnie nie panikuj i absolutnie nie czyń nic pochopnie. Nie daj sobie natychmiast wmówić czy zasugerować chrmio czy radioyerapii. Staraj się najpierw oczyścić organizm z pozastających w nim toksyn. Po pierwdze objawy rska guzy, torbiele, zmiany skórne mogą być spowodowane pozostającymu w organizmie pasożytami. Według WHO ponad 80% postawionych diagnoz rska jest właśnie z tego prostego, kompletnie nie branego pod uwagę powodu błędne. Po drugie zwykle do zatrucia dochodzi wszechobecnym ostatnio aluminium i glifosatami, które razem tworza niezwykle skuteczną kancerogenną mieszankę. Ciekawostką jest fakt, że najskuteczniejszym sposobem na usunięcie ww. toksyn z organizmu są naturalne, rozpuszczone w wodzie krzemionki. np sportowcy aby utrzymać swój organizm na wysokim poziomie stale suplementują się szwajcarskimi preparatami o naturalnej, wysokiej zawartości krzemu. Jeżeli są to jednak pasożyty pozostają kropelkowe metody przyjmowania wody utkenionej według receptury Iwana Pawłowicza Neumywakina wraz z przyjmowaniem dużych dawek naturalnej witaminy C lub kropelkowej metody Jima V. Humble suplenentacją MMS-em czyli chlorynem sodu przyjmowanego z sokiem z cytryny w stosunku 1/ 4 części i rozcieńczonego wodą. Oczyszczanie organizmu powinno być kontynuowane przynajmniej miesiąc, ale już po 2 tygodniach powinno być widać poprawę. Naturalnie podane przykłady to tylko część dłuotrwałego procesu oczyszvzania organizmu wymagającego specjalnej diety, wyłącznie zdrowej, nieprzetworzonej żywości, ruchu, wiary we własne siły zdelastrowanej z jonizatora alkalicznej lub plazmowanej wody, świeżych soków, lewatyw, ect.
Zatroskany ojciec

Witam,
Chcę się podzielić moją historią. Opowieść jest niezakończona.
U mojej córki (10 lat) zdiagnozowano guza.
Po operacji (wycięciu całego guza wraz z jednym jajnikiem) zrobiono histopatologie.
Opis: Ziarniszczak jajnika. Następna wizyta w szpitalu – diagnostyka.
Nic nie stwierdzono. Markery w normie. Organizm córki w pełni sprawny, zdrowy, bez żadnych objawów pozostałości nowotworu. Po zakończonej diagnostyce, przeprowadzono dodatkowe konsultację. Cały świat medyczny orzekł: potrzebna jest „profilaktyczna chemioterapia”.
Córka ma być w poniedziałek rano na oddziale.
Po pytaniu o alternatywę, Pani doktor ostrzegła przed konsekwencjami prawnymi (jakaś komisja itd.).
Rozumiem przez to, iż nie mogę decydować o sposobie leczenia (nieleczenia) córki.
Dzielę się tym w komentarzu, iż utożsamiam się z opiniami zawartymi w tym artykule.
Proszę o cokolwiek: krytykę, aprobatę, dobrą radę.
Pozdrawiam
Alicja

Odwagi!!! Powiedz:NIE! Nie mogą Ci nic zrobić.Ty decydujesz,jak będziesz leczyć swoje dziecko. Nie musisz korzystać z usług tej placówki,ale musisz znaleźć alternatywny sposób postępowania- zmiana diety ,terapie naturalne-to jest droga,którą poszło wielu mądrych ludzi z bardzo dobrym skutkiem.Do dzieła!Trzymam kciuki!
qrdeblade

Nie nikt za Pana nie podejmue tak spektakularnej i ważnej w skutkach decyzji! Ja jednak wstępbie zbadał bym organizm córki na zawarość aluminium, glifosatów, formaldehydów, pasożytów, syntetycznych antybiotyków, ustaliłbym czy nie brała ostatnio tabletek antykoncepcyjnych, ect. Na co truć irgsnizm dziecka i niszczyć jego odporność jeśli nic nie stwierdzono, chyba tylko dlatego, aby powstała/y kolejne reemisje.. Od tej trudnej decyzji jak w szekspirowskim dramacie zależy: być albo…..
Proszę studiować statystyki, które nie bynajmniej nie napawają optymizmem
JackT

Do Pana „Zatroskany Ojciec”
W strasznym kraju przyszło nam żyć.
To co mógłbym poradzić, to kontakt z mądrymi lekarzami, np doktorem Hubertem Czerniakiem, może doradzi, jak obejść ten system. Z tego co wiem, to za naszą zachodnią granicą można wybrać rodzaj terapii, również na naturalną, więc tej wrednej niedouczonej lekarce która Pana straszyła, powiedział bym, że jako obywatel unii europejskiej mam prawo leczyć się gdziekolwiek na jej terenie, i chcę leczyć sie w niemczech.
Życzę Panu, aby wszystko dobrze się skończyło
Pozdrawiam
Bogdan

do Zatroskanego ojca
Chcesz zabić córkę podaj jej chemię. Ale zanim to zrobisz zapoznaj się z:
Pięć praw natury Ryka Hamera,
Żelazna reguła raka Ryka Hamera,
zrozum sposób działania biologii a wtedy zniknie strach napędzający ten biznes.
Jeśli ktokolwiek na świecie wierzy w „PROFILAKTYCZNE” działanie chemioterapii to … Jedyne przed czym chroni chemioterapia, to przed zdrowym spokojnym życiem.
Gość

Moja mama ma raka nerki z przezutami…lekarze nie chca Jej leczyc..zaczelysmy same leczenie ekstraktami konopnymi CBD +CBDA 6% kupionymi na https://www.konopiafarmacja.pl …czekamy na efekty…na pewno poprawil sie Jej apetyt…na pewno jest silniejsza i bardziej chetna do zycia…takiej checi Jej bardzo brakowalo…na pewno Ja nic nie boli…czasem jakies delikatne kolki ktore same ustepuja….Wierze w te ekstrakty i mame…na pewno damy rade…
Irena

Zgadzam się z powyższymi komentarzami, tylko z małym sprostowaniem, nie wylewajmy przysłowiowego dziecka z kąpielą. Jestem przykładem, że jak miałam raka płuc z przerzutami, /miałam duże zaniki pamięci/ po pierwszej chemii nastąpiła na tyle remisja, że zmalały zaniki pamięci i mogłam zastosować medycynę niekonwencjonalną. Po 6 cyklach chemii guz mały, ale został pozbyłam się go samoleczeniem. Uboczne skutki chemii łagodziłam można powiedzieć metodą niekonwencjonalną. Muszę napisać, że zanim podjęłam się chemii, to byłam z prośbą o pomoc u wielu terapeutów bardzo znanych i też na moje dolegliwości byli bezsilni. Połączone metody dały 100% wyleczenia. Metodą samoleczenia /niekonwencjonalną/ pozbyłam się lęku przed wznową i wznowy. Pozdrawiam z miłością
Irena
Nina

Pani Ireno czy mogła by Pani zdradzić czym się Pani wyleczyla bardzo proszę o radę samą chętnie wypróbuję
Aneta

Świetny artykuł, powiedziane w punkt. Zebrane w jednym miejscu dotychczasowe informacje, które przeczytałam. Niesamowity blog. Wyjaśnia wiele i wyczerpująco. Czytam z zamiłowaniem. Pozdrawiam!