Ośrodek w Bronowicach posiada maszynę do leczenia nowotworów za… 300 mln złotych

 nowotwór

„Umożliwia niszczenie komórek nowotworowych wewnątrz ciała praktycznie bez naruszania okolic guza, można nim napromieniać wnętrze mózgu, kręgosłupa, wrażliwych narządów”.

„Sprzęt za trzysta milionów złotych jest wykorzystany w 15-20 proc., a ludzie umierają, dzieci umierają…”. Autor apelu wylicza, że terapia takim samym sprzętem w USA kosztuje ok. 210 tys. USD, w Polsce koszt terapii to ok. 90 tys. zł. „W prywatnej klinice w Czechach można wykonać taki zabieg prywatnie – kosztuje ok. 210 tys. zł, ludzie z Polski tam jeżdżą, ci których na to stać i o tym wiedzą…”.

„W ubiegłym roku skierowaliśmy na terapię ok. 100 pacjentów ze wszystkich województw. Radioterapia protonowa może być skuteczna w przypadku nowotworów gałki ocznej, głowy, szyi, nowotworów rozwijających się w trudno dostępnych miejscach – tłumaczy Wojciech Wysocki”. 

„Centrum Cyklotronowe Bronowice w Krakowie zostało otwarte w 2015 roku. Nie przyjmowało jednak pacjentów od początku.  Nie było porozumienia pomiędzy Instytutem Fizyki Jądrowej PAN (właściciel CCB), a placówkami, mającymi kierować chorych na terapię. Do podpisania umowy pomiędzy jednostkami doszło dopiero pod koniec września 2016 r.” – pisze Interia.pl

Co to jest radioterapia protonowa? 

Główną zaletą protonoterapii jest możliwość precyzyjnego dostarczenia wysokich dawek promieniowania do zmian nowotworowych, przy jednoczesnym oszczędzeniu tkanek zdrowych.

Jest to możliwe dzięki temu, że przyspieszone protony przekazują swą energię głównie pod koniec drogi w ciele pacjenta, w obszarze tzw. piku Bragga.  Za pikiem Bragg’a dawka bardzo szybko spada, a co za tym idzie tkanki położone głębiej niż obszar napromieniany otrzymują praktycznie zerowe dawki.

Odpowiednio dobierając energie protonów, fizyk może zaplanować leczenie w taki sposób, że wysoka dawka promieniowania zostanie dostarczona jednorodnie w całym obszarze zmiany nowotworowej, przy jednoczesnym oszczędzeniu tkanek zdrowych.

Radioterapia protonowa jest obecnie bardzo szybko rozwijającą się dziedziną radioterapii.  Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 6 czerwca 2016 roku (Dziennik Ustaw poz. 855), w Polsce refundowane jest leczenie tą metodą następujących typów nowotworów:

1) Nowotwory podstawy czaszki i okolicy okołordzeniowej wieku dorosłego: struniak i chrzęstniakomięsak, kod ICD-10: C41 (stan po niedoszczętnym leczeniu operacyjnym lub brak możliwości leczenia operacyjnego guza pierwotnego lub wznowy) oraz mięsaki tkanek miękkich i kości wieku dziecięcego, kod ICD-10: C41 i C49 (przypadki o lokalizacji okołooponowej, podstawy czaszki i okolicy okołooponowej).

2) Nowotwory zatok obocznych nosa: czerniak złośliwy, nerwiak węchowy zarodkowy, rak gruczołowo-torbielowy, rak śluzowo-naskórkowy, rak niezróżnicowany, kody ICD-10: C30, C31 (stan po niedoszczętnym leczeniu operacyjnym lub brak możliwości leczenia operacyjnego guza pierwotnego lub wznowy).

3) Nowotwory wieku dziecięcego wymagające napromieniowania osi mózgowo-rdzeniowej, kody ICD-10: C-71 (nowotwory zarodkowe: rdzeniak płodowy i inne PNET, szyszyniak zarodkowy, złośliwy wyściółczak z udokumentowanym rozsiewem do płynu mózgowo-rdzeniowego, rak splotu naczyniówkowego).

4) Wysoko zróżnicowane glejaki (WHO G1 i G2) ICD: C71 (przypadki wymagające radioterapii o przewidywanej znacznej korzyści oszczędzenia narządów krytycznych w stosunku do radioterapii fotonowej) – pisze ccb.ifj.edu.pl

Zróbmy konkurencję dla koncernów farmaceutycznych

Proszę zwrócić uwagę, jak urzędnicy bawią się naszymi pieniędzmi, naszym zdrowiem.

Centrum zostało otwarte 15,10,2015 roku. Pacjentów przyjmowali pod koniec września 2016 roku.

Sprzęt, budynki stały puste przez ponad 10 miesięcy. Z powodu… braku porozumienia.

Do tego ta cena… 300 mln zł za jedną maszynę.

Nasze państwo jest naprawdę bogate…

Tylko pozostaje niesmak.

Dla osób, które wierzą w skuteczne leczenie nowotworów przez skalp, chemioterapie, radioterapie wydaje się setki milionów złotych.

A co stoi na przeszkodzie, gdyby choć 10% tej sumy państwo wydawało na leczenie:

Tylko 10% kwoty.

Nie chcemy likwidacji chemioterapii czy radioterapii. Chcemy wyboru terapii uzgodnionej z lekarzem.

Dzisiaj onkolodzy narzucają siłowo chemioterapię, skalpel czy napromieniowanie. Nie mają nic innego do zaoferowania.

Coraz więcej lekarzy mówi, że wydajemy miliony na te terapie, a ich skuteczność to 3-5%.

Dlatego apelujemy do Ministerstwa Zdrowia, aby tylko 10% kwoty wydatkowanej na leczenie nowotworów metodami koncernów farmaceutycznych, przeznaczać na leczenie alternatywnymi metodami. 

Metodami, które znajdują się w badaniach medycznych wielu lekarzy i naukowców.

Niech Ministerstwo Zdrowia wyda zgodę lekarzom, na inne leczenie nowotworów.

Warunkiem jest zgoda rodziców/osób pełnoletnich i prowadzącego lekarza.

Wtedy zobaczymy, która metoda jest skuteczniejsza: koncernów farmaceutycznych czy „alternatywnych” lekarzy.

 

P.S. Bądź na bieżąco! Codziennie publikujemy najważniejsze info o zdrowiu, geopolityce, tajemnicach. Zbieramy najlepsze informacje z internetu i publikujemy na naszym portalu –> Kliknij i Sprawdź

 

Marta Brzoza  Marta Brzoza

Form by (e)NeTes



Foto: ccb.ifj.edu.pl

Zobacz jeszcze to:

2 Responses to “Ośrodek w Bronowicach posiada maszynę do leczenia nowotworów za… 300 mln złotych”

  • arni

    nie ma maszyny do leczenia raka, to jest maszynka do robienia pieniedzy.

  • naturalny

    Mnie by nie bylo stać na 210 tys, wolalem pójść do. Dentysty i za kilka tys pousuwać żeby leczone kanalowo i w ciagu kilku miesięcy wyzdrowialem samoistnie bez chemioterapii, naświetleń itp.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

  • Ann Wigmore: Żywność, którą zjadamy może być albo najlepszym i najbardziej efektywnym lekarstwem albo najwolniej działającą trucizną”.
  • Biznes na chorobach będzie trwał tak długo, jak będziesz a n a l f a b e t ą w zakresie własnego zdrowia.

  • David Suzuki: "Politycy, czy naukowcy, którzy mówią, że produkty GMO są bezpieczne, są albo bardzo głupi, albo kłamcami". 
Social media & sharing icons powered by UltimatelySocial
RSS
Twitter