Tysiące polskich dzieci modyfikowanych jest genetycznie
„Tysiące, tysiące polskich dzieci jest modyfikowanych genetycznie”.
Te słowa nie powiedział bloger, który szuka taniej sensacji, ale uznany człowiek w szerzeniu prawdy – Jerzy Zięba.
Ta informacja nie jest sensacją. Wiele razy linkowaliśmy do artykułów opisujących zawartość ludzkich płodów w szczepionkach.
Wtedy były to nierealne historie z gatunku science fiction.
Dzisiaj, z jak dotąd nieomylnego źródła, dostajemy informacje potwierdzające katastrofalną zawartość szczepionek.
I to nie dzieje się w Afryce, w Etiopii, gdzieś w tzw. III świecie, jak nazwali to globaliści, tylko w Polsce.
Tak, szczepionki sprzedawane w Polsce mają w składzie retrowirusy.
Co to oznacza?
Modyfikacje genetyczne naszych dzieci!
Czyli uszkadzanie genów.
Organizm zmodyfikowany genetycznie, to GMO ang. genetically modified organizm. W takim organizmie został zmieniony genom w celu uzyskania nowych cech.
Genom to materiał genetyczny zawarty w podstawowym zespole chromosomów.
Każdy chromosom wyznacza inne cechy.
Uszkodzone geny przekazywane są z pokolenia na pokolenie!
To już nie są teorie spiskowe.
Szczepionki zawierają i rtęć i aluminium i… ludzkie płody.
Przecież ludzkie płody, czyli fragment ciała innego dziecka, ma swoje wyodrębnione DNA.
Kiedy my zaszczepimy dziecko, to wprowadzamy do jego organizmu DNA innego dziecka.
W tym momencie, dziecko nie należy tylko do nas, nie jesteśmy jego jedynymi rodzicami.
Może być taki przypadek, w którym po zbadaniu DNA naszego dziecka, ktoś będzie domagał się jego prawowitej opieki, ponieważ będzie miał pokrewieństwo w linii ojcowskiej, bądź matczynej.
Mogą odebrać nam dziecko.
Dzisiaj możemy podśmiewywać się z takich filozoficznych teorii… do czasu, aż pojawi się pierwszy taki przypadek.
Weźmy pod uwagę jeszcze jedną „filozoficzną teorie”.
Zaszczepiliśmy dziecko, do jego organizmu dostały się ludzkie płody innego dziecka o płci przeciwnej.
I nagle… chłopczyk przeobraża się w dziewczynkę, a dziewczynka w chłopczyka.
Dzisiaj możemy pofilozofować, jutro może być to koszmar wielu rodzin…
Na przykład, w kolejnym pokoleniu w polskiej rodzinie urodzi się dziecko: czarnoskóre, mongolskie, chińskie, żydowskie…
i na dowód:
„Handel ludzkimi zwłokami to w USA wielomilionowy interes. Działa tam co najmniej 35 firm, które się nim zajmują. Klientami są placówki medyczne, firmy farmaceutyczne, ośrodki medyczne czy sami lekarze… chirurdzy starają się przeprowadzać aborcję tak, aby nie uszkodzić cennych organów… Jedno ciało kosztuje od 3 do 10 tysięcy dolarów, jednak najczęściej są one dzielone na części. Głównym źródłem zwłok są osoby, które zapisują w testamencie swoje ciało nauce, a także dzięki współpracy z domami pogrzebowymi. Wiele z nich oferuje bowiem najbiedniejszym rodzinom darmową kremację ich bliskich w zamian za oddanie handlarzom części ich ciał – stefczyk.info.
Foto: envanto elements By Jasmina_K
2 Responses to “Tysiące polskich dzieci modyfikowanych jest genetycznie”
Zbyszek
Wyznawcy szatana……
Progresywny Anarchokomunista
To tak nie działa. Komórki ludzkie są potrzebne jedynie do namnarzania.